Witam Was
Usłyszałam któregoś pięknego dnia, czy zrobi mi pani diabła. Okazuje się, że takie postacie też można zbierać. Aniołków robiłam już kilka, ba nawet szyłam lalkę anioła. Złego nie robiłam nigdy, więc złapałam za szydełko i wyskoczyło licho 24 cm wysokie razem z rogami. Tak wyobrażam sobie diabła ja. A Wy czy też podobnie go postrzegacie? Ciekawa jestem Waszej opinii :):)
Pozdrawiam serdecznie
Ależ Ty masz talent, nawet diabła wyprodukujesz :), pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:)
OdpowiedzUsuńMa fajne kopytka ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu bez kopyt ani rusz:):)
UsuńKopytka, rogi, nos - już wiem jak wygląda diabełek ;)
OdpowiedzUsuńBasiu z wielu opisów wynika, że diabeł powinien być straszny. Mój z założenia nie miał być taki. Jednak pewne atrybuty musiałam przemycić:) Stąd ten nos, rogi i kopytka:):)
Usuńczegóż to z tych motków nie wyczarujesz, Marzenko! Nie taki znowu Diabeł straszny w Twoim wydaniu - można go nawet polubić :) Kopytka ma rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMiło mi słyszeć te słowa od Ciebie Justynko:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudny i figlarny jest ten diabełek:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFiglarny, to bardzo dobre określenie:) Dziękuję Jadziu i pozdrawiam cieplutko:)
UsuńLicho jak się patrzy :D Czym cieniowałaś mu buźkę i uszy, jeśli to nie tajemnica?
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:) Użyłam do cieniowania suchych pasteli:) żadna tajemnica:):)
OdpowiedzUsuńCudowny , zabawny rogacz :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńNie taki diabeł straszny..;D a Twój jest superaśny! Poizdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kasiu:)
UsuńCudny ten diabeł, odważę się nawet powiedzieć, że piękny i słodki:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Bożenko, że tak uważasz:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrzecudny diabełek😍 można prosić wzór? Znajomy chce abym mu zrobiła diabełka na szydełku ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać.
OdpowiedzUsuń