wtorek, 27 grudnia 2016

Książeczka sensoryczna

Witam Was gorąco

Zobaczyłam kiedyś książeczkę sensoryczną i zapragnęłam też taką wykonać. Trwało to jednak dosyć długo. Najpierw zbierałam pomysły na wykonanie stron.  Inspiracją stawały się niejednokrotnie rysunki, jaki znajdywałam w internecie i przenosiłam je na papier. Głównie wykorzystywałam filc, ale też szukałam gotowych elementów, które mogłabym zastosować. Bywało też tak, że strona zmieniała swój kształt w trakcie roboty. Okazywało się na przykład, że jest za dużo rzeczy i musiałam z nich rezygnować, lub za mało i trzeba było dopasować nowe. W sumie wykonałam dwanaście stron,  które łączyłam po dwie, zszywając je ze sobą. Nie zrobiłam z tego typowej książki, moim zdaniem taka forma jest lepsza. Karteczki mają wielkość 25/25 cm i każda uczy czegoś innego. Jeśli znudzi się dziecku zabawa z daną stroną, czy kartką możemy ją zastąpić inną, przy książeczce byłoby to trudne do wykonania. Uszyłam jedynie torbę, by można było wszystkie kartki trzymać razem. Oprócz filcu wykorzystałam tkaninę bawełnianą, fizelinę i ocieplinę. Wśród gotowych elementów znajdą się guziki, wstążki taśmy rypsowe itd. Rysunkowych wersji stron powstało bardzo wiele, ta zabawa zwyczajnie wciąga. Nie chciałam jednak wykonać cegły, może z czasem wrócę do tematu.  Dziś, żeby nie zanudzić pokażę połowę gotowych stron. Zapraszam do oglądania.