Lalki, które prezentowałam w poprzednim poście doczekały się narodzin swoich kuzynek. Powstał istny harem. Babiniec przedstawię innym razem. Dziś chcę pokazać Rodzynka, jedynego chłopaka w tym stadzie. Miłego oglądania, pozdrawiam Wszystkich zaglądających.
Cudowny :) nie lubię lalek bez ust (przeraża mnie to), ale ten Rodzynek wygląda bardzo sympatycznie
OdpowiedzUsuńWspaniały!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚwietny! Buciki sama mu robiłaś?
OdpowiedzUsuńŚliczny rodzynek, bardzo przystojny.
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczny jest ten Rodzynek:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny ;- bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Dziękuję za tak ciepłe przyjęcie Rodzynka:) Tym razem bawiłam się w szwaczkę i szewca. Wszystkie elementy garderoby wykonane są przeze mnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna lala, nie wiele widziałam w męskiej wersji.
OdpowiedzUsuń