Witam serdecznie.
myszce Józefince znudziły się występy solowe i postanowiła przyjąć do zespołu Marcelinkę.
Marcelinka to kolejna myszka w baletkach i spódniczce, lecz tym razem nie z tiulu. Dwie solistki nie stanowią jednak zespołu, dlatego do zabawy zostały zaproszone jeszcze cztery lalki.
Myszka urocza. Piękna. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMarcelinka prześliczna i zespół uroczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarcelina jest zachwycajaca! fantastyczna robota :)
OdpowiedzUsuńAleż ona słodka, uwielbiam te myszki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczna myszka!
OdpowiedzUsuńA baletnica w różowej sukience przypomina mi... moją siostrę :)
Cudne lale :-) Piękne baletnice :-) Ale i tak myszka podoba mi się najbardziej ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Marcelinka przeurocza!!! Wspaniałe baletnice!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Marzena weź Ty się zlituj i dla od miany pokaż coś co Ci nie wyszło co?:))))
OdpowiedzUsuńNo cuda jak zwykle co tu dużo gadać:))
Pozdrawiam Cię gorąco:)
Świetna myszka i baletnice urocze :)
OdpowiedzUsuńUrocza myszka ;)
OdpowiedzUsuńPiekna myszka i Sliczne lale :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz co ??Te Twoje pluszaki są rewelacyjne :) A laleczki to arcydzieła :) Masz talent :)
OdpowiedzUsuń