Jesień płata nam figle, więc na chłodne dni warto mieć mitenki. Swego czasu wykonałam kilka par z motywem zwierzęcym. Dziś chcę Wam je pokazać.
Łaciate mitenki były robione dwiema nitkami, dlatego są grubsze i cieplejsze niż jednokolorowe, które powstały trochę później.
O! To coś dla mnie, bo ja nie lubię rękawiczek :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
śliczne :) i wyglądają na cieplutkie :) brązowe zebry są powalające!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
lalkacrochetka.blogspot.com
Fajne łaciatki:)
OdpowiedzUsuń,swietne te w łatki:)i pogoda też już się do nich dopasowała:/
OdpowiedzUsuńświetne !
OdpowiedzUsuńWspaniałe i w pięknych kolorach!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Super kolekcja !
OdpowiedzUsuńPiękne są, ślicznie się prezentują ;) a te brązowe w łaty- fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńSuper, niesamowicie dużo ich, aż się ciężko zdecydować, które najładniejsze. Te w ciapki bardzo mi się podobają bardzo oryginalne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podobają się w kolorze indygo i fuksji. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńnice gloves!
OdpowiedzUsuńśliczne mitenki te w łaty są urocze
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudowne :)
OdpowiedzUsuń