Dziś chcę pokazać jeża. Maskotkę, która może pełnić także rolę dekoracji w pokoju. Jeż pachnie, nie nie żartuję. Jest aromatyzowany. Pachnie kawą, cynamonem i wanilią. Po raz pierwszy wykonałam taką pracę, temat bardzo mi się spodobał.
Pozdrawiam Was serdecznie i do kolejnego wpisu.
O wow! Jaki fajny :) I na dodatek jak napisałaś pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJeju, ryjek ma taki słodki:) cudnie ze jeszcze pachnie :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny!
OdpowiedzUsuńFajny jeż i aż chce się poczuć te zapachy. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny a mordkę ma przeuroczą.
OdpowiedzUsuńUroczy ten jeżyk, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż słodziak!!!
OdpowiedzUsuńUroczy :) Świetny pomysł ! U mnie taki piękny jeżyk na pewno by zagościł na parapecie w kuchni :) POzdrawiam
OdpowiedzUsuńFajowy !
OdpowiedzUsuń